Moja diagnoza ADHD w wieku 34 lat była „jasna jak cholera” – oto jak uciszyłem kofeinowe wiewiórki szalejące w moim mózgu

DLA ŚWIATA był niesamowicie odnoszącym sukcesy założycielem dwóch przedsiębiorstw wartych wiele milionów funtów.
Ale w tajemnicy Alex Partridge zmagał się z paraliżującym lękiem, używał alkoholu, aby „wcisnąć pedał hamulca w mózgu” i wyrzucał w błoto nawet 14 000 funtów rocznie. Dopiero szokująca diagnoza w wieku 34 lat sprawiła, że jego życie zaczęło nabierać sensu i zmienił bieg rzeczy.
Oto jego historia.
Zawsze wiedziałem, w głębi duszy, że jestem inny.
Zaczęło się już w czasach szkolnych , kiedy to kopiowałem maniery i ton głosu moich kolegów z klasy, aby tylko wpasować się w tłum.
Zmieniłam siebie, aby wydawać się innym osobą godną sympatii, ponieważ nie rozumiałam, kim naprawdę jestem.
Trwało to aż do szkoły średniej, gdzie – jak to ujął mój kolega ze szkoły – „mógłbym być jednym z fajnych dzieciaków, gdybym nie był taki dziwny”.
Mam żywe wspomnienia z tego okresu, kiedy nauczyciele zadawali mi pytania, na które nie znałam odpowiedzi, a stres wywoływał u mnie pełnowymiarowe ataki lękowe .
Moje dłonie robiły się spocone, moja twarz robiła się jaskrawoczerwona, a moje tętno gwałtownie wzrastało. W panice wybiegałam z klasy.
Pamiętam, że pewnego dnia spotkałem kogoś na korytarzu i powiedziałem, żeby wezwał karetkę, bo myślałem, że mam zawał serca .
W tamtym czasie, gdy miałam 15 lat, błędnie zdiagnozowano u mnie uogólnione zaburzenie lękowe (nadmierne, niekontrolowane martwienie się codziennymi sytuacjami).
Teraz już wiem, że to nieprawda, ale przepisano mi beta-blokery (aby spowolnić pracę serca poprzez zablokowanie hormonów, takich jak adrenalina) i leki przeciwdepresyjne .
Nie pomagały, a nawet sprawiły, że poczułam się gorzej, więc po sześciu tygodniach przestałam je brać.
Po burzliwej młodości, która obejmowała założenie w krótkim odstępie czasu stron internetowych LADBible i UNILAD – oraz długotrwałą batalię prawną o ich własność, która wywróciła moje życie do góry nogami – dwa lata temu, w wieku 34 lat, zdiagnozowano u mnie w końcu zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD).
Podobnie jak wiele innych osób w moim społeczeństwie, sądziłem, że ADHD to przypadłość występująca jedynie u małych nadpobudliwych chłopców, dlatego nigdy nie przyszło mi do głowy, że ja mogę na to cierpieć.
Ale kiedy zatrudniłem reżysera, żeby pomógł mi w stworzeniu podcastu , zanim straciłem zainteresowanie projektem trzy dni później, zapytał mnie: „Kiedy dostałeś diagnozę ADHD?”
To przypadkowe pytanie odmieniło moje życie na zawsze.
Wiele z mojego dotychczasowego życia – ataki lękowe, ciągłe podejmowanie i porzucanie nowych hobby, tożsamości i pomysłów na biznes – zaczęło nabierać sensu .
Przeszedłem badanie, a psychiatra powiedział mi, że moje ADHD jest „jasne jak cholera” – i to jest dzień, którego nigdy nie zapomnę.
Kiedy zacząłem dowiadywać się więcej o tej chorobie i różnych jej objawach , był to pierwszy z wielu momentów olśnienia.
„Podatek od ADHD” kosztował mnie w najgorszym momencie nawet 14 000 funtów rocznie
Alex Partridge
Nie jestem fizycznie nadpobudliwy, jak niegrzeczni chłopcy ze szkoły, których sobie wcześniej wyobrażałem. Mój mózg to zupełnie inna historia.
Trudno opisać, co się tam czuje, komuś, kto nigdy tam nie był, ale moje ADHD sprawia, że cała moja energia koncentruje się w głowie.
Najbliższe przybliżenie, jakie mogę podać, to takie, jakby 10 wiewiórek naćpanych kofeiną biegało równocześnie!
Nadpobudliwość związana z ADHD może być uwewnętrzniona. Po uświadomieniu sobie tego wiele moich dotychczasowych doświadczeń życiowych nagle nabrało sensu.
Dla mnie ADHD oznacza, że:
- Posiadam kreatywność i wysokie skupienie, które pozwalają mi na stworzenie dwóch globalnych marek w mediach społecznościowych , ale jeśli jakieś zadanie mnie nie interesuje, po prostu nie zostanie wykonane.
- Zawsze byłem przedsiębiorczy, ale miałem słabe umiejętności finansowe i często traciłem zainteresowanie projektami, gdy przestawały być czymś nowym.
- Posiadam imponującą listę domen i lubię kupować rzeczy, ale często wiąże się to z nadmiernymi wydatkami i problemami finansowymi .
- Uwielbiam poznawać nowych ludzi, ale zawsze miałam problem z utrzymaniem przyjaźni.
Jednym ze sposobów, w jaki się to objawia, są zakupy pod wpływem impulsu, z czym zawsze miałam problem.
Kosztowałoby mnie to setki – czasami tysiące – funtów rocznie. Szacuję, że w najgorszym przypadku będzie to około 14 000 funtów rocznie.
Teraz wiem, że jest to mało znana (i kosztowna) konsekwencja ADHD, znana jako „ podatek ADHD ”, odnoszący się do wyższych kosztów utrzymania, które wiele osób z ADHD (i innymi odchyleniami neurologicznymi ) może ponosić z powodu problemów z kontrolą impulsów i funkcjami wykonawczymi.
Podatek od ADHD może objawiać się w drogich hobby, na które się zapisaliśmy (a potem straciliśmy nimi zainteresowanie), zakupach pod wpływem impulsu, które robimy i o których zapominamy, lub w obawianych miesięcznych subskrypcjach, na które się zapisujemy, nigdy nie korzystamy, ale których nigdy nie anulujemy – klasyczny przykład tego, jak wiedza o tym, jak działa mój mózg, byłaby niezwykle pomocna na wcześniejszym etapie mojego życia.
Kiedyś kupowałem tak dużo jedzenia, że zapominałem o jedzeniu.
W poniedziałek impulsywnie zapisałam się na internetowy kurs szycia, a następnego dnia straciłam nim całe zainteresowanie.
Moje rachunki za prąd wzrosły, ponieważ musiałam prać ubrania kilka razy, bo zapomniałam opróżnić pralkę.
Kiedy pomyślałem, że znalazłem swoje nowe powołanie w życiu jako mistrz wyrobu świec, kupiłem w sklepie Hobbycraft dwukilogramowe opakowanie wosku parafinowego, które potem przez kilka miesięcy stało nieużywane.
Kupiłem trąbkę z myślą, że nauczę się grać, ale ona, znów, pozostała nietknięta w pudełku.
Nawet kupiłam nowe skarpetki, kiedy wszystkie moje były brudne, a kiedy mój pies załatwiał się na starym dywaniku, postanowiłam kupić nowy, bo myśl o jego czyszczeniu była dla mnie zbyt przytłaczająca.
Setki funtów wydane na niewykorzystane karnety na siłownię, witaminy, subskrypcje aplikacji… lista jest długa.

ADHD od dawna kojarzone jest z niegrzecznymi dziećmi w wieku szkolnym, które nie potrafią usiedzieć na lekcji.
I to jest część tego. Niespokojne wiercenie się, bujanie w obłokach i łatwe rozpraszanie się to objawy zaburzenia zachowania, dlatego często jest ono zauważane u dzieci.
Jednakże zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi jest o wiele bardziej złożony niż tylko trudności z koncentracją.
Henry Shelford, dyrektor generalny i współzałożyciel ADHD UK, twierdzi: „Jeśli coś nie jest wyniszczające, to nie jest ADHD”.
W ostatnich latach media społecznościowe stały się przyczyną trendów łączących określone cechy osobowości lub pojedyncze zachowania z ADHD.
Możesz myśleć: „Zawsze gubię klucze, zapominam o urodzinach i nigdy nie mogę się skupić w pracy — chyba mam ADHD”. Ale to nie jest takie proste.
Choć wszystkie te czynniki mogą wskazywać na to schorzenie, dr Elena Touroni, psycholog konsultant i współzałożycielka The Chelsea Psychology Clinic, twierdzi: „Kluczowe rozróżnienie polega na tym, jak bardzo dane zachowanie wpływa na codzienne życie danej osoby.
„Prawdziwe objawy ADHD wpływają na wiele obszarów życia – pracę, relacje i dobre samopoczucie emocjonalne – podczas gdy cechy osobowości są zazwyczaj zależne od kontekstu i mniej uciążliwe”.
Henry z ADHD UK, który sam ma tę przypadłość, dodaje: „Manie ADHD jest trudne. Jeden na dziesięciu mężczyzn z ADHD i jedna na cztery kobiety z ADHD w pewnym momencie spróbuje odebrać sobie życie”.
Jak więc ADHD może objawiać się w czyimś życiu? Podczas gdy nadpobudliwość jest powszechnym wskaźnikiem, oto dziewięć innych subtelnych oznak:
- Ślepota czasowa – utrata poczucia czasu, niedocenianie czasu potrzebnego na wykonanie zadań, regularne spóźnianie się lub nadmierne przychodzenie przed czasem
- Brak organizacji – bałagan w domu, częste gubienie przedmiotów, zapominanie o terminach
- Hiperkoncentracja – głębokie pochłonięcie czynnościami na wiele godzin
- Prokrastynacja – uczucie przytłoczenia listą rzeczy do zrobienia i trudność w określeniu, co wymaga Twojej uwagi w pierwszej kolejności, dlatego skupiasz się na mniej ważnych zadaniach
- Nasilone emocje – zmagania emocjonalne mogą objawiać się wybuchami złości, uczuciem zalewania się radością lub zamknięciem się w sobie, ponieważ odczuwasz zbyt wiele naraz
- Bycie „tak-manem” – zgadzanie się na nowe projekty w pracy lub na kolacje ze znajomymi, gdy jesteś już zajęty (chęć zadowolenia)
- Niecierpliwość – przerywanie rozmówcy w trakcie rozmowy, odczuwanie bólu podczas stania w kolejce, nadmierna gadatliwość
- Niepokój – pukanie, chodzenie w tę i z powrotem, wiercenie się lub uczucie wewnętrznego niepokoju
- Łatwo rozprasza się – przez czynniki zewnętrzne, takie jak hałasy, lub wewnętrzne, takie jak myśli
Jednakże jednym z najtrudniejszych okresów w moim życiu był rok 2017, jeszcze przed diagnozą , podczas długotrwałej batalii prawnej, która doprowadziła mnie na skraj przepaści.
„Dwóch członków społeczeństwa znalazło cię zataczającego się w zaułku. Była 2 w nocy. Byłeś sam i ściskałeś butelkę wódki. Gdy się do ciebie zbliżyli, poślizgnąłeś się i uderzyłeś głową o ścianę. Wezwali karetkę.”
Były to pierwsze słowa, jakie wypowiedziała do mnie pielęgniarka siedząca przy moim szpitalnym łóżku, gdy się obudziłam.
Gdy je usłyszałem, ogarnęła mnie fala wstydu i niepokoju oraz natychmiastowa potrzeba podjęcia leczenia na własną rękę.
Niestety, to właśnie alkohol – mój ulubiony lek w tamtym czasie – sprawił, że tu trafiłem. Jak więc to wszystko się stało?
Miałem 18 lat, gdy odkryłem alkohol i szybko zorientowałem się, że ścisza on dźwięk w mojej głowie.
Ponieważ często byłem poszukiwaczem przyjemności z niską kontrolą impulsów, nie było szokiem, gdy odkryłem silny związek między ADHD a uzależnieniem . A alkohol stał się uzależnieniem, które tymczasowo rządziło moim życiem.
To, że zostałem skutecznie wyrzucony z UNILAD, firmy, którą założyłem wraz z dwoma innymi osobami, naprawdę zapoczątkowało mój alkoholizm w 2013 roku.
Do dziś pamiętam, jak wpatrywałam się w ekran komputera i nagle nie mogłam wejść na stronę, bo zmieniono hasło, sparaliżowana przytłoczeniem i sparaliżowana lękiem.
Wstałem, poszedłem kupić butelkę wina, pojechałem do domu i wypiłem całość w pięć minut.
Nagle poczułem, jakbym nacisnął pedał hamulca w swoim mózgu.
Moje myśli natychmiast zwolniły, a kofeinowe wiewiórki przestały biegać. Mój niepokój na chwilę zniknął.
Z różnych powodów, takich jak dysforia wrażliwa na odrzucenie (RSD) – skrajna reakcja emocjonalna, którą odczuwam w odpowiedzi na rzeczywiste lub domniemane odrzucenie – towarzysząca mojemu ADHD, zawsze panicznie bałem się konfrontacji.
Do tego stopnia, że moim mechanizmem radzenia sobie ze skutecznym odebraniem mi pracy mojego życia nie było konfrontowanie się z odpowiedzialnymi za to osobami, ale raczej chowanie głowy w piasek i picie do zaśnięcia każdej nocy.
Po tym, jak moja mama znalazła 23 puste butelki po winie ukryte pod moim łóżkiem, w końcu umówiliśmy się na rozmowę z prawnikiem, który powiedział mi: „Wygrasz tę sprawę o własność firmy, jeśli zdecydujesz się walczyć w sądzie. Będziesz jednak musiał złożyć zeznania w charakterze świadka”.
Natychmiast przypomniałem sobie prawnika strony przeciwnej, który powiedział: „Alex, czy znasz odpowiedź na to pytanie?”. Wpadłem w panikę, przypominając sobie, jak wiele lat temu siedziałem w klasie jako mała wersja siebie.
Nagle wstałem i wyszedłem z kancelarii prawnej, kupiłem butelkę wódki i po 12 godzinach obudziłem się w szpitalu, a pielęgniarka czuwała nade mną i wypowiadała przerażające słowa, które widzicie powyżej.
Przez większą część następnego roku toczyła się batalia sądowa , co było dla mnie niesamowicie stresującym okresem.
Podczas rozprawy byłem przesłuchiwany w charakterze świadka przez pięć dni, w trakcie których musiałem kilkakrotnie przepraszać, żeby „skorzystać z toalety” – podczas gdy w rzeczywistości wykonywałem ćwiczenia oddechowe , aby zapobiec atakowi paniki.
Minęły kolejne trzy miesiące, zanim zadzwonił do mnie mój prawnik. Powiedział: „Alex, jesteś sam?”
„Tak” – powiedziałem. Zapadła cisza. „Wygrałeś wszystko”.
Rozpłakałam się – to była jedna z największych prawnych i psychicznych lub życiowych batalii, ale dałam radę. Odzyskałam 33 procent udziałów w firmie.
NIESTETY, lekarz rodzinny nie może formalnie zdiagnozować ADHD, ale może skierować pacjenta na ocenę specjalistyczną.
Ostrzegamy, że oczekiwanie może być długie. Dane sugerują, że na listach oczekujących w Wielkiej Brytanii jest co najmniej 196 000 dorosłych.
Z kolei śledztwo BBC wykazało, że w wielu obszarach uporanie się z zaległościami zajmie co najmniej osiem lat.
Według NHS, aby u osoby dorosłej można było zdiagnozować ADHD, objawy muszą mieć umiarkowany wpływ na różne obszary jej życia, np. słabe wyniki w pracy lub trudności w związkach, a także dana osoba musi wykazywać objawy nieprzerwanie przez co najmniej sześć miesięcy.
Muszą również istnieć dowody na to, że objawy występowały od dzieciństwa – uważa się bowiem, że schorzenie to nie może rozwinąć się po raz pierwszy u osoby dorosłej.
Po postawieniu diagnozy leczenie może obejmować terapie psychologiczne, psychoterapię, trening umiejętności społecznych i farmakoterapię.
Dla wielu osób diagnoza może być ulgą, ale także źródłem mieszanych emocji i poczucia „inności”.
Organizacja ADHD UK dysponuje informacjami na temat rozważania ścieżek diagnostycznych i może zaoferować wsparcie.
UNILAD został objęty zarządem komisarycznym w 2018 r., a następnie został kupiony przez tę samą firmę, która wcześniej kupiła LADBible za nieujawnioną kwotę. Raporty sugerują, że marka była wyceniana na nawet 40 milionów funtów.
Wśród moich obchodów znalazła się wycieczka do Las Vegas , nowy tatuaż (którego robienia w ogóle nie pamiętałam), zakażenie i kolejna wizyta w szpitalu.
Ale w 2018 roku udało mi się raz na zawsze zerwać z nałogiem picia alkoholu.
Uczestniczyłem w moim pierwszym spotkaniu Anonimowych Alkoholików (AA), gdzie wypowiedziałem najważniejsze zdanie, jakie kiedykolwiek wypowiedziałem. „Nazywam się Alex i jestem alkoholikiem”.
Od tego czasu jestem trzeźwy i była to jedna z najlepszych decyzji, jaką kiedykolwiek podjąłem.
Mam teraz 36 lat, mieszkam w Brighton i mogę śmiało powiedzieć, że rzucenie alkoholu pozwoliło mi odzyskać kontrolę nad moim ADHD, stłumić negatywy i pozwolić rozkwitnąć pozytywom.
Alex Partridge jest założycielem LADbible i UNILAD oraz gospodarzem podcastu ADHD Chatter. Jego książka Now It All Makes Sense: How An ADHD Diagnosis Brought Clarity To My Life (Sheldon Press, 16,99 £) jest już dostępna.
WYCHOWYWANIE DZIECI może być trudne nawet w najlepszych czasach.
Natomiast u osób z ADHD może to często zmuszać je do skupienia się na obszarach, z którymi wcześniej miały trudności, np. organizacji, planowaniu i konsekwencji.
Biorąc to pod uwagę, myśl o odpowiedzialności za jedno lub więcej małych dzieci może wydawać się przytłaczająca dla każdej osoby z ADHD.
Po rozmowie z wieloma rodzicami dzieci z ADHD w moim podcaście ADHD Chatter odkryłem, że wielu z nas odczuwa ten niepokój.
Mając to na uwadze, współpracowałam z moimi wspaniałymi gośćmi i współpracownikami, aby opracować trzy najważniejsze wskazówki dotyczące radzenia sobie w życiu rodzica dziecka z ADHD:
- Bądź świadomy swojego własnego obciążenia poznawczego
Obciążenie poznawcze, z którym zmagasz się jako osoba z ADHD, nie znika, gdy zostajesz rodzicem – wręcz przeciwnie!
Bądź świadomy tego, kiedy Twoja ograniczona przestrzeń w głowie zaczyna się zapełniać i podejmij kroki, aby ją chronić, dzięki czemu będziesz mógł poświęcać czas sobie i swoim dzieciom.
Oto kilka sposobów na stworzenie sobie dodatkowej przestrzeni w głowie: ograniczenie korzystania z mediów społecznościowych, wyznaczanie granic, mówienie „nie” innym i proszenie o pomoc, gdy jej potrzebujesz.
- Miej przy sobie długopis i papier – wszędzie
Zainwestuj w podkładkę, papier i długopis (zabezpieczony przed dziećmi) w każdym pomieszczeniu w domu. Dzięki temu będziesz mógł odbierać połączenia i zapisywać ważne spotkania, na przykład wizyty w szpitalu, gdy tylko nadejdzie pora.
Nie pozostawiaj zapamiętania tego przypadkowi!
- Daj swoim dzieciom znać, że zawsze możesz na nie liczyć
Znajdź czas, by pokazać dzieciom, że jesteś w ich drużynie – i że zawsze będziesz, bez względu na wszystko.
Podobnie, jeśli Twoje dziecko również cierpi na ADHD, stwórz mu środowisko, w którym będzie mogło być sobą i w pełni sobą.
Pozwól im się wiercić, ruszać, odkrywać nowe hobby i porzucać je, gdy stracą zainteresowanie i się zgubią (w granicach rozsądku).
Jako osoba dorosła z ADHD nadal robię wszystkie te rzeczy!
Przede wszystkim, chociaż sama jeszcze nie jestem rodzicem, jedną z najważniejszych rad, jaką mogę dać każdemu obecnemu lub przyszłemu rodzicowi dziecka z ADHD, jest ciągłe powtarzanie dzieciom tego, co chciałabym, żeby ktoś wziął mnie na bok i powiedział mi, kiedy dorastałam, zmagałam się z problemami, nie potrafiąc wskazać dlaczego.
„To, kim jesteś, wystarczy. I zawsze tak było”.
thesun